*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





poniedziałek, 4 maja 2015

Renia 15

04.05  Renia  dumnie przysiada przy siedzącej na jajkach koleżance, jakby tłumaczyła jej coś i opowiadała o wysiadaniu gniazda.  Okazało się jednak, że jajka znosiła druga kaczka, młodsza koleżanka Reni. Gdy usiadła na jajkach podłożyliśmy jej 8 jajek zniesionych wcześniej. Niestety sprytny ptak wyrzucił z gniazda podrzucone jajka i jeszcze dodatkowo jedno z własnych. 
Widocznie nie czas jeszcze, aby Renia wysiadywała drugie gniazdo. 




A u Janeczki można zapisać się na niespodziankę 

8 komentarzy:

  1. Macierzyństwo ... trudna i odpowiedzialna sprawa.
    Renia będzie obserwować koleżankę i może coś w tym kaczym łebku zaskoczy i następne jajka zmienią się w kaczuszki :)

    Wczoraj nad lotniskiem przelatywał bardzo nisko kaczor kaczki krzyżówki. Kolega pilot widział wcześniej samicę, która nieszczęśliwie straciła życie przelatując pomiędzy kablami wysokiego napięcia. Samiec rozpaczliwie jej szukał :( To był naprawdę smutny i wzruszający widok.

    Czy domowe kaczki też łączą się w takie pary na całe życie jak dzikie kaczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może trochę brutalnie bedzie, domowe kaczki nie mają długiego kaczego życia. Jeśli są przeznaczone na obiad, to nawet bardzo krótkie mają. Jeśli nie udadzą się znowu kaczuszki, to może być winą czy zasługą kaczora- więc może być różnie.

      Usuń
    2. Ale to o czym piszesz to bardzo przejmujące i czasem tak mi różne pomysły przychodzą. :)

      Usuń
  2. Wiem Alis, że zwierzęta gospodarskie mają inne życie, rozumiem, choć wolałabym, żeby świat był inaczej urządzony. Skoro to wina kaczora, to kaczor musi odejść ...
    Wierność kaczek dziko żyjących jest znana nawet w mieście, gdzie żyją w parkach, albo w pobliżu jakieś wody. A w mieście życie niebezpieczne, więc widujemy czasem owdowiałe ptaki koczujące w pobliżu śmierci swego współmałżonka, bo łączą się w pary na całe życie. Kwa, kwa ...

    OdpowiedzUsuń
  3. smutno, że nie chciala wysiedzieć :( Wzruszyla mnie natomiast historia opisana przez Beatę...
    Ileż ludzie mają podobnych zachowań jak ptaki i zwierzęta! Instynkt?
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. instynkt? na pewno
      i mnie wzruszyła historia opisana przez Beatę, trzeba być bardzo wrażliwym, aby pośród własnych problemów zwrócić uwagę jeszcze na ptaki, jak znajomy pilot Beaty

      :)miłego dnia

      Usuń
    2. Pilot akurat leciał samolotem dość nisko i to zobaczył, jak ta biedaczka wpadła między dwa kable i zrobiła zwarcie. W jakiś czas potem razem już na ziemi widzieliśmy tego kaczora jak nisko latał, właściwie nad naszymi głowami przeleciał i jej szukał po polach. :(

      W chińskiej kulturze para kaczek jest symbolem miłości i wierności małżeńskiej :)
      Kwa, kwa...

      Usuń
  4. A to Renia spryciula.... donoś nam tu, co w kaczym świecie słychać :*

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...