*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 12 lipca 2017

tradycja....

dziś możemy o niej pisać, rozmawiać, oglądać !!!

kiedyś...  moich kolegów karano za rozmowy w języku kaszubskim. Ale myślę, że bardziej ich bolało wyśmiewanie. Niestety rówieśnicy i nauczyciele byli wtedy bezlitośni. Pamiętam, byłam świadkiem.

dziś w czasie dotacji, spływających finansowych gratyfikacji..... spotykana często.

to nie mój serwis. Bardzo miłe spotkanie i obiad w knajpie regionalnej, danie również nowoczesne: *** -  grilowany kurczak z ananasem, pieczone bulwe i warzywa gotowane na parze
serwis we wzór kaszubski, kurczak z grila z ananasem
pyszne, lekkie, nowoczesne danie.  Nie ubogie jak to bywało i nie tłuste jak to często jadano... Smacznie, prosto i apetycznie podane. W najmilszym towarzystwie obiad niedzielny smakował jak nigdy.  :D

  • Serwis mam inny- z prezentu ślubnego i drugi niedawno przygarnięty od Mamy. 
  • mam wielki szacunek, dla wieków tradycji, mimo, iż wiem, że minionych pokoleń stać na takie zbytki nie było...
  • dziś naczynie z tym wzorem, -prawdopodobnie- znajdziemy w każdym domu na Kaszubach

3 komentarze:

  1. Tradycje to ja też kocham i podtrzymuję.Nie wstydzę się mówić gwarom mimo że coraz to mniej osób ,,godo po naszymu,, Cmok moja Aliś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale się ucieszyłam, miło Cię czytać :)
      trafiłam ostatnio na coś takiego:
      https://www.facebook.com/WyluzujPan/photos/a.349142975461374.1073741828.285240718518267/466953420346995/?type=3&theater

      usmialismy się

      Usuń
  2. U nas większość luda „howoryty” po chachłacku. I dla mene tak howoryty. :) Osobiście mówić w tym języku nie za bardzo. Mam nadzieję, że dobrze odzwzorowałam. Ot, jakieś podstawowe zwroty, jak ten: „szczo mene choczesz? czy „szczo dla mene howorysz”. Jakieś podstawowe słowa wyłapuję, jak mówią. Sporo rozumiem, bo między sobą, czy w sklepie, to po swojemu mówią, nawet w mojej obecności. Zawsze jednak pytają się czy rozumiem, jeśli rozmowa jest w mojej obecności. Lubię tę mowę, nie przeszkadza mi. Chętnie bym się nauczyła, tylko gdzie? Małż lepiej już rozumie, bo więcej musi z ludźmi pracować. A jak do babci się zachodzi, to one często tylko tak. Czasem bywa, że jakaś babcia szuka zamiennika słowa po polsku i jej wyleci z głowy. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...