![]() |
szybkie, smaczne, sycące |
Kupiony kilogram piersi indyczej zmieliłam (zmielili mi ;) ) w maszynce na najdrobniejszym sitku. Połowa porcji powędrowała do zamrażalnika (pierwszy plus: za jednym razem dwie porcje obiadowe).
PULPETY Z INDYKA:
- 0,5 kg mielonego mięsa z piersi indyka
- 1 jajko ( lub samo białko, wersja przy nietolerancji żółtka)
- 2 pajdki suchej bułki pszennej (na którą nie możemy już patrzeć z przejedzenia) zamoczonej w mleku (3 łyżki bułki tartej )( drugi plus: wykorzystujemy to czego nie możemy już dojeść)
- zielsko, które jest dostępne sezonowo: posiekane: natka pietruszki, koperek, bazylia, liście lubczyku, , dodałam ok 5-ciu łyżek, jak dla mnie, mogło być jeszcze więcej. ( W zimie możemy dodać zioła suszone. Opuściłam szczypiorek, ponieważ nie ma nigdzie informacji, czy można)
- 1 płaska łyżeczka soli ( możemy zmniejszyć ilość soli, jeśli jadamy mniej słone dania)
Mięso wyrabiamy z dodatkami, formujemy pulpety, obtaczamy w mące (moje pulpety bardzo kleiły się do rąk, więc obtoczone miały ładniejszy wygląd i mąka już trochę zagęści sos)
SOS:
- 1 czubata łyżeczka mąki pszennej (jeśli lubimy gęsty sos, to 2 łyżeczki)
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego
- 1/4 szklanki mleka (można użyć tylko wywar (wystudzony) z gotujących się pulpetów)
Teraz w zależności od tego, czy planujemy sos pomidorowy, czy zupę pomidorową przygotowujemy wodę do gotowania. (trzeci plus: możemy mieć zupę lub sos)
Zagotowałam 1 litr wody, bo najprościej przygotować z tej ilości dobrze doprawiony bulion.
- 1 litr wody solimy 1 łyżeczką soli ( lub l łyżeczką vegety lub 1 łyżeczką Delikatu lub 2 kostkami rosołowymi).
Do wrzątku włożyłam pulpety i gotowałam 20 min. Odlałam 1/2 szklanki rosołu z gotujących się kuleczek. Dodałam do rosołu w szklance 2 łyż. przecieru pom., mleko i czubatą łyżeczkę mąki. ( w tej kolejności, aby mąka nie zaparzyła się w gorącym wywarze). Dobrze rozmieszałam i wlałam do garnka z obiadem.
Zagotowałam, dołożyłam zielonych ziół i pulpety gotowe.
Plus czwarty:
Jedno danie wykorzystałam do:
- 2 szt. z sosem wystudziłam i zamroziłam na "w razie czego" szybki posiłek
- mój obiad: pulpety z indyka z sosem pomidorowym z ziemniakami z koperkiem
- kolacja wspólna: hamburgery z pulpetem, (bułka kajzerka, liść sałaty, pulpet pokrojony na płaskie części, ogórek, sos tzatziki,
- plasterki jako wędlina na chleb pszenny (nic kupionego drobiowego mi nie podchodzi, kłuje mnie po zjedzeniu w boku)
- dzień następny: zupa pomidorowa z ryżem i 2 pulpetami (wszyscy mi dziś zazdrościli, bo mieli smażonego mielonego z ziemniakami i buraczkami)
![]() |
pomidorowa z ryżem |
Myślę że, po zakończeniu diety, danie w tej lekkiej wersji zagości na naszym stole na dłużej.
![]() |
w wykonaniu jednastolatek, kształty kuleczek idealne prawda ? :))) |
Na diecie wątrobowej:
O śniadaniu na diecie wątrobowej
Na obiad można zjeść:
rosół wg pięciu przemian
lin pieczony w folii
pulpety z indyka
drobiowe mięso, warzywa i nowalijki
biały sos np. do ryby
Tu o lekkim deserze .
A tu TOP 5 na diecie wątrobowej
chleb zapieczony
zjemy z grilla
i warzywka
Fajnie tak sobie zjeść a nie tłusto.Smacznie wygląda.Buziaki.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że zajrzałaś.
UsuńPozdrawiam z uśmiechem :)
Mnie też bylo milo i raźniej ze nie jestem na tej diecie sama to moje poczatki przepisy sa super pozdrawiam
UsuńEla.W.
cieszę się,że coś wypróbujesz dla siebie. Jedzenie jest lekko strawne i smaczne zarazem. Do dziś robię jeszcze te lekkie dania raz w tygodniu. :)
UsuńSame smakowitości u Ciebie Kochana!
OdpowiedzUsuńMniam :))
Ja uwielbiam takie pulpety, nie dodaję tylko maki bo jestem uczulona na gluten. bez maki też się trzymają :))
Buziaki :)
Już poprawiam, mąka jest do obtoczenia i zagęszczenia sosu. Nie dodaję jej do pulpetów :)
Usuńa wiesz, moja córka ma celiakię, już nie mieszka z znami, przez chwilę szalałam z mąką przenną, ale nie czuliśmy się zbyt dobrze, w końcu przez większość życia nie jedliśmy nieszczęśnego glutenu i przez przypadek trafiłam na mąkę z cicierzycy i grochu, zstępuje świetnie mąkę przenną... polecam, bo jednak jest zdrowsza i nie zamula :*
OdpowiedzUsuńkiss
ilu zamienników ludzie muszą używać, aż trudno zrozumieć, ile różnych chorób trzeba zwalczać.
UsuńDobre w tym wszystkim jest to, że mamy dostęp do informacji dzięki netowi
pozdrowienia :)
w tych pulpecikach najlepsze jest to, że można je jeśc na ciepło i na zimno. pycha!
OdpowiedzUsuńtak jak piszesz!
Usuńna zimno i na ciepło..
z sosem pomidorowym... z dodatkami typu: ogórek, pomidor, sos hamburgerowy....
z makaronem lub ziemiakami
.... zaCHWALAM, BO ZASKOCZYŁO MNIE DANIE. - ostatnio nawet 3 kotleciki usmażyłam ( z cebulką dla efektu, bo chudziutkie były! a resztę gotowane pulpety zniknęły przez moment.
Nie potrafię rozgryźć fenomenu dania----, ale próbuję
\:)))))))))))
w tych pulpecikach najlepsze jest to, że można je jeśc na ciepło i na zimno. pycha!
OdpowiedzUsuńo tym co negatywnie wpływa na funkcjonowanie wątroby: http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/watroba-co-szkodzi-jej-najbardziej Dobrze wiedziec, aby unikac tych rzeczy, a przepyszne pulpeciki z tego przepisu mogą jeśc tez i zdrowi :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na ten post w poszukiwaniu przepisu na lekkostrawne pulpety (jestem po zabiegu cholecystektomii i zaprzyjaźniam się z dietą wątrobową) i chciałam Ci podziękować za wzmiankę o tym, że nie tolerujesz drobiowych wędlin ze sklepu - do tej pory traktowałam chude drobiowe wędliny jako coś "bezpiecznego" a ból w boku uznawałam za normalny objaw po operacji. Po przeczytaniu Twego wpisu odstawiłam całkowicie kupne wędliny i ból przeszedł jak ręką odjął :)
OdpowiedzUsuń