Alis, faktycznie mam szklankę po nutelli. A do McDonald wpadam najczęściej na kawę, gdy jestem w Łodzi. Pozdrawiam
I carmelowe love :)
Grzeszę frytkami z Macka. ;)Posłałam do Ciebie maila. Będę wdzięczna za odzew. :)
Nie posiadam. I nie bywam. Takie dziwactwo;D
Hej Alis :)Też mam szklanki po nutelli :) Doskonałe są do picia napojów zimnych :) Na zdjęciu same pyszności :)Pozdrawiam,Patryk
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
Alis, faktycznie mam szklankę po nutelli. A do McDonald wpadam najczęściej na kawę, gdy jestem w Łodzi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI carmelowe love :)
OdpowiedzUsuńGrzeszę frytkami z Macka. ;)
OdpowiedzUsuńPosłałam do Ciebie maila. Będę wdzięczna za odzew. :)
Nie posiadam. I nie bywam. Takie dziwactwo;D
OdpowiedzUsuńHej Alis :)
OdpowiedzUsuńTeż mam szklanki po nutelli :) Doskonałe są do picia napojów zimnych :) Na zdjęciu same pyszności :)
Pozdrawiam,
Patryk