w realu sporo się dzieje, dzień za dniem przemyka z prędkością światła. zimno. Korzonki przypomniały o sobie. lipiec
Nie daj się korzonkom! Pozdrawiam serdecznie
Tylko dwa razy musiałam się wbijać ;) Hejka :) A co to koleżanka wyprawiała, że korzonki się odezwały? Współczuję i powrotu do zdrowia życzę (buziaki).
Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej, uściski i miej dobry czas.
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
Nie daj się korzonkom! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTylko dwa razy musiałam się wbijać ;) Hejka :) A co to koleżanka wyprawiała, że korzonki się odezwały? Współczuję i powrotu do zdrowia życzę (buziaki).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już czujesz się lepiej, uściski i miej dobry czas.
OdpowiedzUsuń