Uwielbiam jagody, trudno się je zbiera, bo naschylać się trzeba, ale warto. Pozdrawiam.
Ależ bym zjadła :) W mieście ich jeszcze nie widać, co najwyżej przy lesie na trasie nadmorskiej..
Uwielbiam pierogi z jagodami. Byłam dziś na targu,ale jagód nie widziałam.Pozdrawiam
U mnie dziś też dzień pod znakiem jagód, tych pełnych zdrowia i wspaniałego smaku kuleczek :DPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ze śmietanką i cukrem, albo naleśniki. Jeszcze u nas nie sprzedają, muszę poczekać chwilę.
U mnie na Matki Boskiej Jagodnej dojrzewają. Corocznie.
Ja dopiero co wyszłam z czerwonych porzeczek. Rozumiem, że piszesz o borówkach? :)
borówka czarna, jagoda z lasu, zielone krzewinki to jagodziny
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
Uwielbiam jagody, trudno się je zbiera, bo naschylać się trzeba, ale warto. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła :) W mieście ich jeszcze nie widać, co najwyżej przy lesie na trasie nadmorskiej..
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierogi z jagodami. Byłam dziś na targu,ale jagód nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie dziś też dzień pod znakiem jagód, tych pełnych zdrowia i wspaniałego smaku kuleczek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Ze śmietanką i cukrem, albo naleśniki. Jeszcze u nas nie sprzedają, muszę poczekać chwilę.
OdpowiedzUsuńU mnie na Matki Boskiej Jagodnej dojrzewają. Corocznie.
OdpowiedzUsuńJa dopiero co wyszłam z czerwonych porzeczek. Rozumiem, że piszesz o borówkach? :)
OdpowiedzUsuńborówka czarna, jagoda z lasu, zielone krzewinki to jagodziny
Usuń