środa, 24 stycznia 2018

Renia 88

22.01.18 stado wesoło podjada ulubione przysmaki, parzone obierki kartofli, marchwi i selera, główkę kapusty podrzuconą na wybieg i szczęśliwie grzebie w świeżo podrzuconej kostce słomy. Odwdzięcza się za nie sporym koszem jajek "prosto z kurnika"

3 komentarze:

  1. Miło poczytać!I nie ma chyba zakazu, by wychodziły z kurnika. W każdym razie drób moich sąsiadów swobodnie po śniegu spaceruje.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyobraziłam sobie piękne żółtka :P uściski

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)