Pozdrawiam :)
szykują się wspaniałe zbiory :))u mnie w tym roku - eksperymentalnie - jedna grządka podniesiona, na której rosną ogórki, ale z powodu ogromnej ilości deszczu i zimna, nie rosną niestety! :( liście zaczynają żółknąć, a ogóreczki stają się krótkie i pękate...
też pozdrawiam :)))
W buszu ładniej rośnie :)
Te małe, pękate ogórki w sam raz do słoiczków. Inne dary pola, ogrodu lub znajomych także. Przyjemnego krojenia i wekowania. Pozdrawiam.
a ja czekam na suszony lubczyk od mamy... na zimowe smaki :)
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńszykują się wspaniałe zbiory :))
OdpowiedzUsuńu mnie w tym roku - eksperymentalnie - jedna grządka podniesiona, na której rosną ogórki, ale z powodu ogromnej ilości deszczu i zimna, nie rosną niestety! :( liście zaczynają żółknąć, a ogóreczki stają się krótkie i pękate...
też pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńW buszu ładniej rośnie :)
OdpowiedzUsuńTe małe, pękate ogórki w sam raz do słoiczków. Inne dary pola, ogrodu lub znajomych także. Przyjemnego krojenia i wekowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa ja czekam na suszony lubczyk od mamy... na zimowe smaki :)
OdpowiedzUsuń