Ja zanim coś poradzę to pytam, czy ten ktoś chce mojej rady. I najczęściej osoby same wiedzą, co należy zrobić, ale tego nie czynią z różnych, sobie znanych powodów/potrzeb. Czasem też zdarza mi się powiedzieć o swoich uczuciach, które pojawiają się w takiej sytuacji: smutno mi, kiedy widzę, czuję się zmieszana, kiedy słyszę, że , czuję się niepewnie, odczuwam żal, złość, jest mi przykro, gdy pomyślę, że itd ...
Lepiej się nie wtrącać :) Czasami najbliższa osoba wtrąca się i zamiast pomóc, konflikt się jeszcze bardziej pogłębia, Lepiej, aby ludzie się sami dogadali lub poszli do mediatora, którzy są w ośrodkach mediacji.
Ja zanim coś poradzę to pytam, czy ten ktoś chce mojej rady. I najczęściej osoby same wiedzą, co należy zrobić, ale tego nie czynią z różnych, sobie znanych powodów/potrzeb.
OdpowiedzUsuńCzasem też zdarza mi się powiedzieć o swoich uczuciach, które pojawiają się w takiej sytuacji: smutno mi, kiedy widzę, czuję się zmieszana, kiedy słyszę, że , czuję się niepewnie, odczuwam żal, złość, jest mi przykro, gdy pomyślę, że itd ...
Burzowe uśmiechy posyłam Alis, kwa,kwa...
już burza, wiosna blisko :)
UsuńKiedy jest się zbyt blisko, często dochodzi do konfliktów, na szczęście dystans pozbawia takich problemów - najczęściej.
OdpowiedzUsuńz wiekiem coraz częściej przymykam oko, na niedoskonałości.... i staram się nie wtrącać...
UsuńLepiej się nie wtrącać :) Czasami najbliższa osoba wtrąca się i zamiast pomóc, konflikt się jeszcze bardziej pogłębia, Lepiej, aby ludzie się sami dogadali lub poszli do mediatora, którzy są w ośrodkach mediacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie,
Patryk