Pieczenie własnego chleba to wspaniała przygoda :). Podejrzewam, że pasztetu też ;)
może to nawet bardziej poszukiwanie siebie, tożsamości, bo nas kilka osób próbuje i namawia do prób. Wspieramy się....pozdrawiam piątkowo
Moje pierwsze chleby też tak wyglądały, dzisiaj mają już górkę :) hehe wspaniale działasz :)
... z przesiąkniętym chemią składników...:P
Bardzo lubię pieczywo domowej roboty :) Ten zapach i smak oraz chrupiąca skórka :) To, co ja najbardziej lubię :)Pozdrawiam,Patryk
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
Pieczenie własnego chleba to wspaniała przygoda :). Podejrzewam, że pasztetu też ;)
OdpowiedzUsuńmoże to nawet bardziej poszukiwanie siebie, tożsamości, bo nas kilka osób próbuje i namawia do prób. Wspieramy się....
Usuńpozdrawiam piątkowo
Moje pierwsze chleby też tak wyglądały, dzisiaj mają już górkę :) hehe wspaniale działasz :)
OdpowiedzUsuń... z przesiąkniętym chemią składników...
OdpowiedzUsuń:P
Bardzo lubię pieczywo domowej roboty :) Ten zapach i smak oraz chrupiąca skórka :) To, co ja najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk