Landrynki lubię, kiedyś zawsze były w domu ,gdy naszła chętka na coś słodkiego. Kilogram landrynek w szklanym słoiku- super!Po zjedzeniu landrynek zostaje słój i można tam wkładać co tylko chcemy...Ostatnio kupiłam mały szklany słój w Dino, pusty. Chcę go wykorzystać na różne sposoby, również- a może przede wszystkim - do dekoracji! Pozdrawiam
Wszystko to bardzo pieknie, ino te zęby biedne! Z takiego landrynkowego chrupania najbardziej ucieszą sie dentyści!:-))( też lubie cukierki ora inne słodycze, choc absolutnie nie powinnam)!:-))
ale już nie mów, ze te zwykłe szklaki- landrynki... powiedziała mi pani em, że cukierka w naszym wieku trzeba mieć w kieszeni zawsze... bo zaciskamy za mocno wargi?
Landrynki lubię, kiedyś zawsze były w domu ,gdy naszła chętka na coś słodkiego. Kilogram landrynek w szklanym słoiku- super!Po zjedzeniu landrynek zostaje słój i można tam wkładać co tylko chcemy...Ostatnio kupiłam mały szklany słój w Dino, pusty. Chcę go wykorzystać na różne sposoby, również- a może przede wszystkim - do dekoracji! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmamy fajną zabawę z tymi cukierkami, a kolory lata to w styczniu wogóle bezcenne...
UsuńWszystko to bardzo pieknie, ino te zęby biedne! Z takiego landrynkowego chrupania najbardziej ucieszą sie dentyści!:-))( też lubie cukierki ora inne słodycze, choc absolutnie nie powinnam)!:-))
OdpowiedzUsuńto chrupanie to bardziej w przenośni... ssanie nie prezentowało się dobrze w tekście :)
Usuńale oczywiście zębom nie trzeba dostarczać, ąż takich rozrywek.... ale już mięśnie twarzy na usmiech zasługują.... :)
Słodycze - małe, wredne kalorie ukryte w kolorowych papierkach, które całkowicie dezorganizują moją pracę nad figurą;D
OdpowiedzUsuńale już nie mów, ze te zwykłe szklaki- landrynki...
Usuńpowiedziała mi pani em, że cukierka w naszym wieku trzeba mieć w kieszeni zawsze... bo zaciskamy za mocno wargi?
Idę po landrynki...
OdpowiedzUsuńhahaha :)
Usuńno roześmiałam się... tak po prostu..