poniedziałek, 16 czerwca 2014

są i jagody....

Jakie zaskoczenie, uśmiechy jak banan. Specjalnie dla mnie nazbierane przez czteroletniego Michę.
Jeszcze nie całkiem wybarwione, jeszcze zielony gołek się trafi, ale sezon jagodowy rozpoczęty....

za jagódki wsypałam do kubeczka cukierki, taka wymiana :)
Zdjęcie z kurkami, wywołało furorę, musieli dla mnie i pierwsze jagody znaleźć :))

11 komentarzy:

  1. no, tego to zazdroszczę. jagody mogę kilogramami :) (robią mi za szminkę)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. śliczna jest jagodowa szminka i smak jeszcze ma, też uwielbiam

      Usuń
  2. Moja rodzina uwielbia pierogi z jagodami :))

    Fajnie tam sobie żyjecie...handel wymienny kwitnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak dziś nawet wymieniłam 2 kg truskawek na wiadro kartofli :)

      Usuń
  3. wrócę kwadratowa z tego wyjzdu do rodziców, znowu mniam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc - nie spacer, a rejs. Fotografie zostały zrobione z pokładu promu... ale o tym później :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popłynąć to już marzenia :)
      dziękuję i również pozdrawiam

      Usuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)