poniedziałek, 10 czerwca 2013

Może zrobię sobie wulkan

Wulkan z proszku do pieczenia, kwasku cytrynowego i kolorowej wody
Popatrzę jak nagromadzona energia wybucha, uśmiechnę się.....

Dlaczego: jeden krok do przodu, a dwa do tyłu,
coś w stylu piosenki Anny Jantar

Znajomy adres, te same schody
I nagły przestrach u drzwi
A może to wszystko się śni
Zwyczajne kwiaty na parapecie,
Po kątach też zwykły kurz
A jeśli to przepadło już

Lęk, głuchy lęk na dnie skryty gdzieś

6 komentarzy:

  1. Lepiej zrób sobie fontannę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz? wiem nawet jak
      http://www.totylkofizyka.pl/fontanna-ze-slomki/

      :):):)

      Usuń
  2. lęki i strachy tylko nas ograniczają...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, tylko jak znaleźć drzwi z zamkniętego i ciemnego pokoju

      Usuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)