aaa, że niby tylko dla kasy to zaproszenie?trudna sprawa...
Nie bardzo rozumiem. Kto i komu ma dać kasę i za co. Bo wiadomo, gość to gość... Mnie cieszą odwiedziny nawet po 10 latach, nie bardzo wiem, co masz na myśli w tej notce :*
:))))
Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)
aaa, że niby tylko dla kasy to zaproszenie?
OdpowiedzUsuńtrudna sprawa...
Nie bardzo rozumiem. Kto i komu ma dać kasę i za co. Bo wiadomo, gość to gość... Mnie cieszą odwiedziny nawet po 10 latach, nie bardzo wiem, co masz na myśli w tej notce :*
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuń